sobota, 3 maja 2014

WARABBIT!

 Dzisiaj wspominkowo - "Project WARabbit"


Czyli mój pierwszy „poważny” komiks. Odstawiłem pisaki (którymi to stworzyłem komiksiki typu „Dead Inside” czy „Bloody Joke”), ale jeszcze nie używałem farbek.
Do tekstów używałem czcionki Comic Sans (!), na którą nie mogę dzisiaj patrzeć i z tego co słyszałem jest uznawana w świecie komiksu za szczyt obciachu hłehe... no i stworzyłem człowieka-królika z metalowymi kończynami. Cholera, nadal nie mogę sobie przypomnieć skąd mi się wziął pomysł na takiego właśnie bohatera...


Do dzisiaj uważam, że jest to jeden z moich najlepszych solowych komiksów
(mimo iż obecnie zmieniłbym w nim kilka rzeczy;)), a na pewno najlepiej mi się go tworzyło. Żaden inny już potem nie dawał mi takiej radochy i wyluzowania.

Ostatnio popełniłem artza z głównym bohaterem (rysunek na samej górze posta;)).
I już przy bazgraniu tej postaci poczułem dawną moc...no powiedzmy;)
Może zrobię kiedyś jakiś remake? W niepewnej przyszłości?


Jeżeli macie ochotę przypomnieć sobie Królika i przy okazji podniszczyć oczęta moimi dawnymi bazgrołami to zapraszam pod TEN link. Znajdziecie tam komiks „Project Warabbit” do pobrania lub do obejrzenia od razu na stronie:)
Taki mały powrót do przeszłości.
Chlip, chlip...

1 komentarz: