piątek, 29 kwietnia 2016

Kolorowanki


Ostatnio postanowiłem odkurzyć stare akwarelki i pokolorować coś w tradycyjny sposób…


Muszę przyznać, że strasznie mnie to wciągnęło. Przyjemna odskocznia od ciągłej
pracy przed monitorem;)




Tutaj oprócz akwarelek użyłem również własnej krwi. Oczywiście nie pociąłem się dla rysunku, po prostu podczas tworzenia tej pracy skaleczyłem się i postanowiłem wykorzystać każdą kropelkę;)


Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz