Panie i Pawiany, rozpoczynamy Halloween! Jak zwykle przygotowałem na tę okazję trochę nowych prac w horrorowym klimacie,
niektóre arciki zostały zainspirowane filmami, niektóre to po prostu moje plugawe wymysły. Enjoy!
niektóre arciki zostały zainspirowane filmami, niektóre to po prostu moje plugawe wymysły. Enjoy!
Pierwszy arcik (po lewej) jaki stworzyłem z myślą o nadchodzącym Halloween. Od zawsze to święto kojarzyło mi się dyniami i ohydnymi czarownicami
o długich nochalach i obwisłych cycorach;). Uwielbiam ten oldskulowy wygląd wiedźm. Przerażające staruchy gotujące nieochrzczone niemowlaki w swoich
kociołkach gdzieś w środku lasu. W tle słychać rechot starej wiedźmy i muzykę mojej ukochanej kapeli Acid Witch.
Drugi z nich (po prawej) to rzecz związana z filmem z 1993 roku pt. „Dark Waters”. Jeden z najbardziej przerażających horrorów, jakie widziałem
w swoim marnym życiu. Oglądałem tylko raz i boję się podejść do niego po raz drugi. Serio. Polecam jak diabli.
kociołkach gdzieś w środku lasu. W tle słychać rechot starej wiedźmy i muzykę mojej ukochanej kapeli Acid Witch.
Drugi z nich (po prawej) to rzecz związana z filmem z 1993 roku pt. „Dark Waters”. Jeden z najbardziej przerażających horrorów, jakie widziałem
w swoim marnym życiu. Oglądałem tylko raz i boję się podejść do niego po raz drugi. Serio. Polecam jak diabli.
Kolejne dwie prace. Po lewej jeden z najsłynniejszych filmowych morderców czyli Michael Myers z jakże dłuuugiej filmowej serii "Halloween".
Arcik nazwałem "Michael Myers is Dead", ale czy na pewno? Po prawej zwyczajny Nosferatu spacerujący sobie podczas jesiennej krwawej pełni.
Po lewej Captain Spaulding w tej roli genialny Sid Haig, który niestety zmarł w tym roku.W tym roku także (po wielu latach)
pojawiła się kontynuacja "Domu 1000 Trupów" oraz "Bękartów Diabła" pt. "3 from Hell". Trochę się zawiodłem.
Jednak wolę pozostać przy wersji, w której przygody popieprzonej rodzinki Firefly'ów zakończyły się na drugiej części.
Po prawej Baron Von Kleist czyli "krwawy Baron" z filmu "Baron Blood" z 1972 roku.
Jednak wolę pozostać przy wersji, w której przygody popieprzonej rodzinki Firefly'ów zakończyły się na drugiej części.
Po prawej Baron Von Kleist czyli "krwawy Baron" z filmu "Baron Blood" z 1972 roku.
Poniżej porcja prac w czerni i bieli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz