niedziela, 28 czerwca 2020

Return of the Living Lupus

Wczoraj miałem urodziny. Może to dobra okazja żeby coś tam skrobnąć nowego po cholernie długim czasie nieobecności? 

Oczywiście nie zrezygnowałem z rysowania. Muszę przyznać, że ostatni okres jest pod tym względem dość owocny i obiecujący.
Skill trochę wzrósł - oczywiście bez przesady, jestem tylko Lupusem, starym, wyliniałym Lupusem.


Więcej nowego stuffu znajdziecie w dziale "Black&White"

Od kilku miesięcy pracuję nad nowymi komiksami. Niektóre z nich to rzeczy kompletnie nie w moim stylu, ale Goddamn, uwielbiam takie wyzwania!


Ponownie łączę siły z Chad'em Strohl'em jednak tym razem w zupełnie innym klimacie. "Embedded" to mroczny, kameralny kryminał w czerni i bieli.
Zero potworów i wyrywania wnętrzności. Jak tak można? Cholera, jednak można  i straszliwie dobrze się to tworzy. 

Kolejny projekt to komiks pt. "Purgatorio". Tutaj już bardziej rzecz w moim klimacie. Horror. Aczkolwiek z domieszką dramatu i thrillera.
Jeśli ktoś z was dorwał nasz poprzedni komiks "Infinity: a Tale of the Inferno" to powinien już domyślać się o co kaman.


 Z kolei "Phantom Heart" to komiks w klimacie fantasy, dark fantasy. Obecnie jestem na samym początku tworzenia tego komiksiora...



Oprócz tych nowych, dłuuugaśnych projektów, w wolnych chwilach bazgram też coś solo na bloga.


"Cholernie Długa Noc" to brutalny western w którym nikt nie uchyla się przed kulą. Akcja dzieje się podczas tylko jednej,
ale za to baaardzo długiej nocy. Krew, pot, piach i coś jeszcze...



"G U TT U R A L" to chyba jeden z moich ulubionych solowych projektów. Określiłbym go jako SF/Gore/Tentacle/Porn Horror.
Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się go ukończyć, ale będę próbował.

Ufff to chyba na razie tyle jeśli chodzi o komiksy. Wracam do bazgrania.


Do następnego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz