Jeśli to Halloween, to musi być świeża porcja obrzydliwych bazgrołów od wujka Lupusa! Zaczynamy!
Kocham serię "Evil Dead" odkąd tylko pamiętam. Narysowanie czegoś związanego z "Martwym Złem" to dla mnie sama przyjemność,
więc tym razem na warsztat wziąłem pierwszą część. Jaka jest wasza ulubiona część "Evil Dead"? U mnie to wygląda tak: 1.EVIL DEAD II,
2.EVIL DEAD, 3.ARMY OF DARKNESS, 4.ASH vs. EVIL DEAD (serial), 5.EVIL DEAD (2013), 6.EVIL DEAD RISE
Drugi art jest inspirowany włoskim horrorem o zakonnicach pt. "Demonia" z 1990 roku. Uwielbiam filmy o zakonnicach (i to nie tylko te XXX).
Szczególnie o tych opętanych, rzecz jasna. Uwielbiam też horrory, które stworzył Lucio Fulci. "Demonia" to jeden z mniej znanych
(i mniej krwawych) filmów Ojca Chrzestnego Gore lecz jak najbardziej jest warty obejrzenia - zwłaszcza przez wielbicieli Nunsploitation :)
I kolejne trzy arciki. Najpierw typowy dzień (a może raczej noc?) z życia i pracy niejakiego Herberta Westa z filmu "Re-Animator" z 1985 roku.
Następnie Barbara z "Night of the Living Dead". Ale nie ta z oryginalnej Nocy Żywych Trupów z 1968 roku od Georga Romero,
a wersja z 1990 roku w reżyserii Toma Saviniego. Czyli waleczna, zadziorna do tego z zajebistym celem heroina. "Night of the Living Dead"
od mistrza Saviniego to mój ulubiony film o żywych trupach...zaraz po "Zombie Flesh Eaters", oczywiście:)
Trzeci arcik to przerażający Dyniogłowy (i równie przerażająca wiedźma) z filmu "PumpkinHead" z 1988 roku.
Kolejne dwie prace nie są związane z żadnymi konkretnymi horrorami. Po prostu dziwne Halloweenowe wizje...
A TUTAJ znajdziecie moją październikową horrorową listę (jakby ktoś z was chciał sprawdzić co tam oglądałem przez ten caaały
wspaniały miesiąc;) - codziennie jeden horror!).
HaPpy Halloween!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz