środa, 12 października 2011

Jesienna Deprecha...

Trochę zaległego stuffu. Różne inspiracje zaczynając od Lovecrafta przez The THING Carpentera, kończąc na moich własnych obleśnych wizjach. Dla każdego coś miłego. Tak przynajmniej mi się wydaje;).




1 komentarz:

  1. Pan z szczęko-klatą najlepszy! ;D

    Nie miałam przyjemności oglądania "Species" I i II ;) Jest jesień, jest deprecha. Wszystko szare i bezpłciowe, aż się nie chcę z domu wychodzić czy cokolwiek zrobić ;[ No nic, trzeba będzie to przeżyć ;)

    OdpowiedzUsuń